Obecny kryzys energetyczny uświadomił nam co najmniej dwie ważne rzeczy: po pierwsze nasze domy i mieszkania są niesamowicie energochłonne, a po drugie - systemowe działania związane z ograniczeniem zapotrzebowania na energię są niezbędne i potrzebne na już.
Kryteria dotyczące oszczędności i ekologii coraz częściej mają największe znaczenie przy wyborze technologii budowlanych oraz rozwiązań dla domu. Pod tym kątem warto przede wszystkim przeanalizować duże, konstrukcyjne elementy budynków, bo będą nam służyć przez wiele, wiele lat w tej formie, którą wybierzemy na samym początku.
Ściany zewnętrzne domu mają największą powierzchnię w porównaniu do innych elementów konstrukcyjnych, dlatego ich prawidłowe ocieplenie - choć uchodzi za najprostsze - jest jednocześnie bardzo ważne.
Od oszczędności energii nie ma odwrotu. Tym bardziej, że jest to tylko etap na drodze do realizacji unijnego celu osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 roku.
W gorących miesiącach w domu może być chłodniej dzięki dokładnie temu samemu działaniu, od którego zależy ciepło zimą.
Jak wygląda wykonanie termoizolacji domu i na czym właściwie polega układanie styropianu?
Ciepły dom wspiera się na ciepłych fundamentach. Bez przeprowadzenia termicznej izolacji tej najniższej, osadzonej w gruncie części budynku, nie da się zapewnić ani komfortu mieszkania, ani niższych kosztów ogrzewania.
Wszystko dobrze, tylko ten bałagan! Tę myśl zna każdy, kto choć raz przeprowadzał w domu modernizację, przebudowę czy nawet małą przeróbkę.
W przypadku każdej, dosłownie każdej, termoizolacji, zarówno układanej w nowo budowanym budynku, jak i w już istniejącym, należy sobie odpowiedzieć na pytanie: gdzie jest ryzyko powstania tzw. mostków termicznych. To znaczy miejsc, przez które może uciekać nadmiernie dużo ciepła.
W 98 proc. składa się z powietrza, można go podawać recyklingowi wielokrotnie, a skutkiem jego zastosowania jest oszczędność energii.
Ciepła podłoga to nie tylko przyjemność i komfort w chłodny dzień.
Zima to test dla skuteczności izolacji cieplnej domu. Im bardziej spada temperatura, tym bardziej odczuwamy uciążliwość „zimnych” miejsc.
Dom musi trzymać ciepło w środku. Ile dokładnie – to wynika z przepisów budowlanych. Ustawowe normy zapotrzebowania na ciepło, a tym samym na energię potrzebną do jego wyprodukowania, są cyklicznie zaostrzane. To jeden z elementów proklimatycznej polityki Unii Europejskiej.
Docieplenie domu to kluczowy i niezbędny etap nie tylko budowy nowych obiektów, ale i modernizacji już istniejących.
Gwałtownie rosnące ceny energii nadały nowy impet zainteresowaniu termomodernizacją domów. Jej głównym celem jest bowiem ograniczenie zapotrzebowania budynku na energię. Przełom jesieni i zimy to ostatni moment, by przeprowadzić ten proces przed nastaniem mrozów.