Z najnowszego badania „The architecture of the future” przeprowadzonego przez PlanRadar wynika, że we wszystkich przebadanych przez firmę krajach, w tym także w Polsce, zrównoważony rozwój oraz redukcja emisji dwutlenku węgla będą priorytetem dla branży budowlanej w najbliższej przyszłości.
Rosnący poziom ogólnoświatowej emisji dwutlenku węgla postawił nas w obliczu zagrożenia katastrofą klimatyczną. Z tego powodu wiele przedsiębiorstw za cel obrało zaradzenie globalnemu ociepleniu i szukanie sposobów na zachowanie równowagi między emisją a pochłanianiem gazów cieplarnianych.
Rozwiązania Panasonic Heating & Cooling Solutions, dzięki zaangażowaniu firmy w zrównoważony rozwój, efektywność energetyczną, jakość powietrza w pomieszczeniach i najnowocześniejszą technologię, pomogą Ci przekształcić Twój dom w ciepłą i przytulną przestrzeń. W czasach, gdy świat coraz bardziej koncentruje się na ograniczaniu emisji dwutlenku węgla i odchodzeniu od paliw kopalnych, nowe generacje pomp ciepła Panasonic stanowią zrównoważoną alternatywą dla tradycyjnych kotłów gazowych, zapewniając nie tylko ciepło, ale także drogę do czystszej i bardziej świadomej ekologicznie przyszłości.
Zeroemisyjność zapewnia równowagę pomiędzy wygenerowanym dwutlenkiem węgla a pochłanianym CO2 z atmosfery. Energooszczędna zabudowa bazuje więc wyłącznie na rozwiązaniach o wysokich parametrach termoizolacyjnych, dotyczących m.in. instalacji fotowoltaicznej, odpowiedniej cyrkulacji powietrza czy stolarki otworowej. Przykładem tego jest amerykańska inwestycja - rezydencja Baboolal, w której zastosowano nowoczesne przeszklenia polskiego producenta - firmy AWILUX.
Budownictwo odpowiada za aż 39% emisji dwutlenku węgla do atmosfery – wynika z raportu Architecture 2030.
W czasach gdy zmiany klimatu są odczuwalne w niemal każdym obszarze naszego życia, obowiązek troski o jakość powietrza i zasoby naturalne spoczywa w dużej mierze na barkach branży budowlanej, odpowiedzialnej za niemal 40% globalnej emisji dwutlenku węgla[1].
Na to, jak kształtują się ceny węgla, gazu i prądu nie mamy wpływu. Dom na zimę trzeba jednak ogrzać, co przy rosnących cenach energii może stanowić nie lada wyzwanie. Jak spalać mniej drogich paliw kopalnych i nie „puszczać pieniędzy z dymem”? Możemy postawić na energooszczędność i przede wszystkim zadbać o to, żeby jak najmniej cennego ciepła uciekało z budynku.
Wzrost cen gazu, energii oraz węgla sprawia, że energia jest coraz droższa, a co za tym idzie, rosną też koszty ogrzewania i chłodzenia domów. To jednak nie jedyne wyzwanie, z którym musimy się mierzyć. Niekorzystne zmiany klimatu, smog, niska jakość powietrza w pomieszczeniach... Czy możemy coś z tym zrobić? Owszem. Istnieje narzędzie o szerokim spectrum działania, które może poprawić naszą sytuację w każdym z tych aspektów – termoizolacja budynków.
Budynki, w całym swoim cyklu życia, generują aż 39% emisji dwutlenku węgla do atmosfery – wynika z raportu Architecture 2030. Redukcja tego wskaźnika to cel zapisany w porozumieniu paryskim oraz Europejskim Zielonym Ładzie.
Po kryzysie związanym z pandemią pojawiło się nowe zagrożenie. Masowy niedobór surowców, w tym szczególnie dotkliwy brak węgla i gazu powoduje rosnące koszty energii – ogrzewania oraz prądu. Eksperci ostrzegają, że problem nie zniknie, a nawet nasili się do końca roku. Z tego względu warto już teraz pomyśleć, w jaki sposób zabezpieczyć się zarówno przed wysokimi rachunkami, jak i zbliżającymi się niskimi temperaturami. Rozwiązaniem może być zadbanie o odpowiednią termoizolację domu. Dobre ocieplenie gwarantuje wiele korzyści m.in. wyraźne ograniczenie zapotrzebowania na energię i mniejsze koszty eksploatacji.
„Clean living” („czyste życie”), trend, który w istocie świadczy o wzroście naszej eko-świadomości, staje się koniecznością, bowiem eko-rozwiązania oznaczają znaczące oszczędności w portfelu. Odnawialne źródła energii wykorzystujące zieloną energię pochodzącą ze środowiska, to jedyny sposób by uniezależnić się od rosnących cen węgla, gazu czy oleju opałowego.
Zwrócenie się w kierunku ekologicznych postaw widoczne jest na wielu poziomach życia. Jako konsumenci staramy się ograniczyć zużycie plastiku, segregujemy śmieci, decydujemy się na produkty wielokrotnego użytku. A jako inwestorzy poszukujemy rozwiązań, które pozwolą nam ograniczyć koszty zużycia energii oraz zmniejszyć emisję dwutlenku węgla do atmosfery.
I w upały, i w mrozy lubimy czuć się komfortowo w pomieszczeniach, w których przebywamy. Jednak utrzymanie odpowiedniej temperatury wewnątrz budynku z wykorzystaniem procesów spalania paliw stałych wiąże się z emisją dwutlenku węgla i dużymi poziomami pyłów zawieszonych (PM10, PM2.5), które powodują smog i bardzo niekorzystnie wpływają na nasze zdrowie.
W miarę jak większość krajów świata stawia sobie cele w zakresie redukcji emisji dwutlenku węgla, coraz więcej korporacji zobowiązuje się do osiągnięcia zerowej emisji netto. Dlatego także niskoemisyjne, przyjazne dla ziemi miejsce pracy staje się istotnym priorytetem biznesowym. Zrównoważone biuro, o zminimalizowanym wpływie na planetę, oferuje ogromne korzyści zarówno pracodawcom jak i pracownikom – a wszystko zaczyna się od projektowania.
Jedno z najważniejszych zastosowań pianek syntetycznych dotyczy izolacji termicznej. Ma ona minimalizować straty przy przepływie, dystrybucji czy magazynowaniu ciepła i zimna, a także zapobiegać kondensacji. Do tego typu zastosowań opracowano więc pianki sztywne takie jak poliuretan, półsztywne jak polistyren czy polipropylen, a także elastyczne - polietylen czy elastomery gumowe. Które ze środków porotwórczych do spieniania tego typu materiałów będą najbardziej odporne na korozję? Na to pytanie odpowiada dr Agnieszka Grala, Inżynier R&D w firmie Thermaflex.