Przez znakomitą część roku pomijany, nieco zapomniany i w zasadzie niezwracający na siebie uwagi. Jednak gdy nadchodzi jesień, a po niej mroźna zima, staje się prawdziwym centrum rodzinnych spotkań i niezbędnym elementem wyposażenia niemal każdego domu.
Rurociągi systemów grzewczych i wentylacyjnych, transportujące ciepłą wodę czy zimne powietrze, nieco obrazowo porównuje się niekiedy do żył i arterii w układzie krążenia. Utrzymanie ich w dobrym zdrowiu powinien więc stanowić priorytet dla każdego projektanta, wykonawcy oraz użytkownika. Recepta? Dobór odpowiedniej izolacji termicznej.
W zdrowym ciele zdrowy duch – w przypadku budynków takim duchem są media transportowane przez rury i kanały ciepłej wody użytkowej, ogrzewania i klimatyzacji.
W dobie lawinowo rosnących cen energii, a co za tym idzie – kosztów utrzymania budynków – niezbędne staje się wdrożenie wszelkich możliwych rozwiązań mających na celu minimalizację strat ciepła. Co ważne, do sprawy należy podejść kompleksowo, czyli wziąć pod uwagę wszystkie składowe, które te straty generują: od fundamentów przez ściany aż po dach, nie zapominając o instalacjach grzewczych, wentylacyjnych i klimatyzacyjnych.
Smog, nie bez powodu nazywany „skrytym zabójcą”, wedle dość ostrożnych szacunków Europejskiej Agencji Środowiska i Światowej Organizacji Zdrowia przyczynia się w Polsce do śmierci 45 tysięcy osób rocznie.
Każdy projektant instalacji budynkowych i przemysłowych zdaje sobie sprawę, jak istotną przeszkodą w uzyskaniu optymalnych parametrów termoizolacyjnych przewodów są konstrukcje wsporcze płaszcza. Prawdopodobnie nie każdy fachowiec jednak wie, jak zniwelować powstające w ich wyniku mostki termiczne.
Przewody i urządzenia odprowadzające gorące gazy w instalacjach przemysłowych to elementy szczególnie narażone na wysokie temperatury i korozyjne środowisko.
Mówi się, że wszystko, co dobre szybko się kończy.
Hałas to jeden z symboli współczesnej cywilizacji, którego coraz trudniej uniknąć również w… domowym zaciszu. Kroki na piętrze, dziecięce zabawy w berka, domownik-meloman, a także ilość sprzętów, które zapraszamy pod swój dach – wszystko to ma ogromny wpływ na komfort życia, poziom skupienia i codzienne rozdrażnienie. O problemie z hałasem należy mówić głośno – zbawienna cisza we własnym domu staje się bowiem wartością nie do przecenienia.
Wczesna jesień to praktycznie ostatni dzwonek na wykonanie ociepleń ścian metodą lekką mokrą, znaną także jako ETICS. Powód? Pogoda.
Na dachach płaskich spoczywa duża odpowiedzialność, dosłownie i w przenośni. Oprócz wymagań związanych z termiką i akustyką wewnątrz budynku, konstrukcje tego typu często muszą bowiem wytrzymywać znaczące obciążenia mechaniczne, związane z eksploatacją i pracami prowadzonymi na ich powierzchni. Z wymienionymi wyżej zadaniami doskonale radzą sobie trwałe izolacje z wełny kamiennej z serii PAROC ROS.
Projektowanie instalacji w oparciu o technologię BIM (Building Information Modeling) dla polskich inżynierów i konstruktorów powoli staje się już standardem. Paroc, jeden z czołowych europejskich producentów izolacji technicznych z wełny kamiennej, stawia milowy krok w dziedzinie obsługi procesu inwestycyjnego, umożliwiając fachowcom automatyczny dobór rozwiązań izolacyjnych w pełni dopasowanych do realizowanego projektu!
Fasady wentylowane znajdują w Polsce coraz szersze zastosowanie, dlatego można się dziś z nimi zetknąć zarówno w ścianach szkieletowych i konstrukcjach betonowych domów jednorodzinnych, jak i w obiektach wysokich czy budownictwie wielkokubaturowym. Wszystkie te zastosowania łączy potrzeba ochrony przed wiatrem, który niesie szereg zagrożeń dla parametrów termicznych i wytrzymałości przegród. Odpowiedź na tę potrzebę stanowi seria płyt izolacyjnych PAROC WAS.
Na widok rosnących cen ciepła i energii, niejeden właściciel domu spuścił nos na kwintę.
Domy szkieletowe, popularnie nazywane też domami kanadyjskimi, zyskują w Polsce coraz więcej zwolenników.