22-01-2019, 00:00
Woda jest szalenie ważna dla naszego samopoczucia. Powinna jednak być dobrej jakości.
Filtry wykorzystujące proces odwróconej osmozy ułatwiają oczyszczenie wody do picia w domu, firmie i nie tylko. Jak wygląda proces ich używania?
Filtrowanie wody tą metodą nie jest zjawiskiem nowym. Wykorzystywano go niegdyś do uzdatniania wody na statkach. Współcześnie odwrócona osmoza jest stosowana w wielu rozmaitych dziedzinach. Zjawisko to wymaga określonej konstrukcji instalacji. Wykorzystuje się półprzepuszczalną membranę. Przechodzą przez nią cząsteczki wody. odfiltrowuje natomiast cząsteczki mniejsze – czyli zanieczyszczenia rozmaitego pochodzenia. Systemy odwróconej osmozy są takie skuteczne, iż powstrzymują nawet wirusy i bakterie. Dzieje się tak, ponieważ filtr zatrzymuje cząsteczki wielokrotnie drobniejsze niż rozmiar wirusa.
Warto pamiętać, że filtr odwróconej osmozy zużywa więcej wody niż uzyskujemy na końcu. Część wody jest zużywana do spłukania zanieczyszczeń z membrany. Im lepszej wydajności system, tym niższe jest ostateczne zużycie wody.
Dodatkowe uzdatnianie wody
Kolejna kwestia, o której dobrze pamiętać, to to, iż możliwe jest wieloetapowe filtrowanie. Woda pitna może być dodatkowo uzupełniona o minerały za sprawą specjalnej nakładki. To poprawia również jej smak. Dodatkowo w wypadku wody na przykład ze studni, dobrze zadbać o dodatkowy, wstępny filtr zanieczyszczeń biologicznych. To zagwarantuje nam pewność, że otrzymamy doskonałej klasy wodę.
Filtr odwróconej osmozy nadaje się świetnie do instalacji w domu. Jego zakładanie to rzecz prosta i nie potrzebuje wiele miejsca. Tego typu systemy dostarcza między innymi oriontecdladomu.pl, która posiada szeroki wybór urządzeń gwarantujących doskonałej jakości wodę. Woda z rurociągu trafia na ewentualny filtr wstępny, dalej na membranę omówioną wyżej. Całość kończy się kranikiem, skąd bezpośrednio pobieramy wodę. System odwróconej osmozy jest bardzo użyteczny w miejscach, gdzie woda z kranu jest niewystarczającej jakości, niesmaczna lub kiedy korzystamy z własnego źródła.
Artykuł sponsorowany
Komentarze