budowa

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.




Artykuł Dodaj artykuł

Budujący sponsoring, czyli jak Łódź serwowała z Janowiczem i Atlasem

Przystanek tramwajowy zamieniony w kort tenisowy, spotkanie fanów z półfinalistą Wimbledonu i herbata na rozgrzewkę z mistrzem. Takie atrakcje zaserwował fanom Jerzego Janowicza największy polski producent chemii budowlanej i główny sponsor tenisisty, firma Atlas.

Przystanek tramwajowy zamieniony w kort tenisowy, spotkanie fanów z półfinalistą Wimbledonu i herbata na rozgrzewkę z mistrzem. Takie atrakcje zaserwował fanom Jerzego Janowicza największy polski producent chemii budowlanej i główny sponsor tenisisty, firma Atlas. W miniony wtorek, „Jerzyk” osobiście dokonał oficjalnego otwarcia swojego przystanku.

Inicjatywa łódzkiego producenta chemii budowlanej to outdoorowy projekt, dzięki któremu w połowie lipca przystanek komunikacji miejskiej w centrum Łodzi z dnia na dzień zamienił się w kort tenisowy. Wiatę „wypełniła” widownia Wimbledonu, kostka brukowa do złudzenia przypomina powierzchnię kortu, nie zabrakło rakiety do tenisa w profesjonalnej torbie oraz blisko 300 tenisowych piłeczek będących tłem dla logotypu sponsora i ich większych odpowiedników zdobiących dach wiaty. Na jednej z bocznych ścian pojawił się plakat z Jerzym Janowiczem, który w komiksowej chmurce zadaje pytanie „Jak długo mam czekać?”.

We wtorkowe popołudnie, na przystanku zgromadziły się tłumy fanów tenisisty. Pierwsi z nich pojawili się już na godzinę przed planowanym przybyciem idola. Nie zabrakło również mediów – lokalnych, ogólnopolskich i sportowych. Dziennikarze i kibice wspólnie wypatrywali autobusu linii Z5. Punktualnie o 16:00, Jerzy Janowicz wysiadł na swoim przystanku, by dokonać jego oficjalnego otwarcia, opowiedzieć o wrażeniach związanych z projektem i przede wszystkim spotkać się z fanami. Półfinalistę Wimbledonu powitał na przystanku przedstawiciel głównego sponsora i wiceprezes firmy Atlas, Jacek Michalak.

- „Przystanek Janowicza” to wyjście w przestrzeń publiczną z działaniami firmy Atlas wspierającymi naszego tenisistę, ale i skierowanymi do jego fanów – opowiadał Jacek Michalak. – Motto naszej firmy to „Atlas wspiera fachowców”, lecz czynimy to nie tylko na budowach, lecz również na boiskach, kortach, torach wyścigowych.

Z przystankiem jest związany konkurs fotograficzny „FOTOGEM”. Aby wziąć w nim udział należy wykonać na przystanku wspólne zdjęcie z tenisistą i przesłać je za pomocą aplikacji dostępnej na profilu Pozytywny Atlas Polski z odpowiedzią na pytanie „Jak długo mam czekać?”.

Osoby, którym nie uda się dotrzeć na przystanek, mogą zgłosić hasło mówiące o współpracy Janowicza i Atlasa. Z nadesłanych propozycji jury wybierze najciekawsze, a ich autorów nagrodzi niespodziankami i gadżetami tenisowymi. Konkurs trwa do końca września br.

Dodatkowo, w centrum miasta w kilkunastu miejscach najczęściej odwiedzanych przez łodzian, pojawiło się specjalne ekologiczne reverse graffiti. Tworzone za pomocą wody, zaprasza do odwiedzenia przystanku. Przyjazna środowisku technika, polega na czyszczeniu płyt chodnikowych, kostek brukowych i asfaltu z wykorzystaniem wcześniej przygotowanego szablonu.

- Atlas to firma, dla której bardzo ważnym aspektem jest zrównoważony rozwój i odpowiedzialny biznes– tłumaczył wiceprezes Atlasa. – Reverse graffiti to świadomie wybrana przez nas forma informowania o przystanku, która nie narusza w żaden sposób otoczenia. Jednak obok roli informacyjnej, reverse graffiti ma jeszcze jeden przekaz: edukacyjny. Graffiti, znikające z upływem czasu wraz z pojawiającym się brudem, uświadamia ludziom, jak ważne jest dbanie o miasto i jego czystość.

Przystanek nie jest jedynym projektem łódzkiej firmy. Dodatkowym gadżetem związanym z Jerzym Janowiczem jest limitowana seria herbat o nazwie „Serwis herbatkowy Atlas”. Nie są to typowe herbaty ekspresowe, lecz specjalna edycja ozdobiona zdjęciem tenisisty z rozłożonymi ramionami, które z łatwością zaczepimy o brzeg kubka lub filiżanki. Powstaje wrażenie, jakby tenisista zażywał rozgrzewającej kąpieli w parzącej się herbacie.

- Jerzy Janowicz jest naszym mistrzem, a nic tak nie motywuje do działania z samego rana jak „śniadanie mistrzów” z dobrą herbatą – żartuje Jacek Michalak. – „Herbatka Jerzykowa” to nasza propozycja dla fanów tenisisty, którą będziemy oferowali w ramach prowadzonych konkursów, w trakcie eventów i projektów o podobnym charakterze, czy na imprezach branżowych.

Firma Atlas jest głównym sponsorem Jerzego Janowicza od stycznia br. Obecnie, oprócz łódzkiego tenisisty sponsoruje także dwóch innych młodych, ambitnych sportowców – windsurfera Pawła Tarnowskiego (zdobywcę m.in. złotego medalu w zawodach Delta Lloyd Regatta w Holandii) i Macieja Steinhofa (kierowcę wyścigowego, startującego w barwach Atlas Racing Team w wyścigach Volkswagen Castrol Cup).

We wcześniejszych latach firma wspierała żużlowców WTS Wrocław i drużynę koszykarzy Stali Ostrów Wielkopolski. Z logo polskiego lidera chemii budowlanej skakał też Adam Małysz.

Będąc właścicielem spółek na Wschodzie i eksportując produkty na zagraniczne rynki, Atlas sponsorował także męską drużynę mini-futbolu Jaundubulti Atlas na Łotwie i litewską drużynę koszykarską Alita.

Artykuł został dodany przez firmę


Inne publikacje firmy


Podobne artykuły


Komentarze

Brak elementów do wyświetlenia.