Dla każdego rodzica najważniejsze jest bezpieczeństwo i zdrowie jego pociech. Urządzając pokoik dziecięcy, często stawiamy na produkty naturalne, zdrowe i funkcjonalne, dlatego wielu rodziców decyduje się na zastosowanie drewna. Jest to jednak surowiec, który musi być odpowiednio zabezpieczony. Kiedy w domu są dzieci, środki ochrony drewna muszą być dobrane ze szczególną starannością. Podpowiadamy, na co zwracać uwagę, sięgając po produkt ze sklepowej półki.

Zmysły dzieci są szczególnie wyczulone, dlatego nieprzyjemne wonie są dla nich bardziej dokuczliwe niż dla dorosłych. Ze względu na delikatny organizm małego domownika, przy doborze środków pamiętajmy, by były one neutralne dla jego zdrowia i samopoczucia.

Woń środków ochrony drewna zależy od nośnika zastosowanego w produkcie – tłumaczy Andrzej Wójcik, doradca techniczny firmy Altax. W sklepach możemy dostać środki przygotowane na bazie rozpuszczalnika lub na bazie wody. Obydwa są tak samo trwałe i skuteczne. Jednak te pierwsze mają charakterystyczny zapach benzyny, który dość długo utrzymuje się w pomieszczeniach, dlatego wymaga przynajmniej kilkudniowego wietrzenia. Produkty na bazie wody praktycznie nie mają zapachu, dlatego komfort ich użytkowania jest większy.

Najważniejsze zasady – czyli jak wybrać właściwy środek?

Pamiętajmy, żeby zawsze dokładnie zapoznać się z informacjami umieszczonymi przez producenta na etykiecie. Aby nasze prace jak najmniej dały się domownikom we znaki, zadbajmy o to, by wybrane przez nas produkty: 

• szybko wysychały – pozwoli to ograniczyć do minimum uciążliwość prac remontowych, starajmy się wybierać produkty szybkoschnące,
• były bezpieczne dla zdrowia malca – wybieraj środki pozbawione substancji, które mogą wywoływać u dzieci reakcję uczuleniową lub szkodzić ich zdrowiu,
• były trwałe i dobrze zabezpieczyły drewnianą powierzchnię,
• nie pozostawiały nieprzyjemnego zapachu – na rynku dostępne są nowoczesne preparaty, o delikatnym, niedrażniącym zapachu.

Bezpieczeństwo przede wszystkim

Jednak żadne kryterium wyboru produktów do wnętrz nie jest tak istotne, jak kwestia bezpieczeństwa dziecka. Jak wybrać najbezpieczniejszy środek? Z pomocą przychodzą tu stosowne certyfikaty. Produkty stosowane w miejscach dostępnych dla dzieci powinny spełniać Europejską Normę Bezpieczeństwa Zabawek. Zwracaj uwagę na takie oznaczenia jak: PN-EN 71-1 („Bezpieczeństwo zabawek. Część 1. Właściwości mechaniczne i fizyczne"), PN-EN 71-2 („Bezpieczeństwo zabawek. Część 2. Palność") czy PN-EN 71-3 („Bezpieczeństwo zabawek. Część 3. Migracja określonych pierwiastków"). Szczególnie ostatnia wymieniona norma definiuje tak ważne kryterium, jak bezpieczeństwo substancji chemicznych, zawartych w produkcie.

Jeśli zabawka lub mebel dziecięcy ma być pokryty środkiem ochronnym, to należy się upewnić, aby środki, których używamy były nietoksyczne i bezołowiowe. Takie produkty powinny być pozbawione jakichkolwiek szkodliwych chemicznych substancji. Zawsze pamiętajmy, by przed zastosowaniem preparatu sprawdzić etykietę – radzi Andrzej Wójcik, doradca techniczny firmy Altax.

O czym pamiętać, czego unikać

Aby uniknąć wypadków w czasie malowania, należy pamiętać o kilku ważnych kwestiach:

• Przed rozpoczęciem malowania musimy dokładnie oczyścić narzędzia malarskie z wszelkich zanieczyszczeń. Dzięki temu unikniemy „ciał obcych” na malowanej powierzchni.
• Przed oraz w trakcie malowania łagodnie mieszajmy preparat w celu zapewnienia jednorodnej konsystencji.
• Uważajmy, aby nie dopuścić do wyschnięcia produktu na narzędziu malarskim - zawsze przed naniesieniem kolejnej warstwy dokładnie umyjmy je w wodzie.
• Jeśli w ciągu 2-3 dni od naniesienia produktu na drewno wyleje nam się woda, delikatnie usuńmy ją za pomocą suchej szmatki.

CIEKAWOSTKA Jak się okazuje, upodobanie do drewna uzależnione jest od płci. Statystyki pokazują, że szczególnie zapalonymi amatorami drewna okazują się być panowie.  37% mężczyzn preferuje wykorzystanie drewna w wystroju pokoju dziecięcego – wynika z ogólnopolskiego badania przeprowadzonego przez ośrodek Millward Brown na zlecenie firmy Altax. Tego samego zdania jest tylko 28% kobiet.