08-12-2008, 00:00
Większe marże, zaostrzone kryteria obliczania zdolności kredytowej i konieczność posiadania wkładu własnego. Przy takich warunkach uzyskanie kredytu na zakup mieszkania graniczy niemal z cudem.
Mieszkanie kupić coraz trudniej
Zwłaszcza, że największe ograniczenia dotyczą w chwili obecnej najpopularniejszych kredytów we frankach. Tylko w III kwartale posiadały one ponad 70% udział w całym rynku kredytów hipotecznych.
Od czasu kryzysu finansowego w USA sytuacja zmieniła się jednak diametralnie. Od pewnego czasu, na zaprzestanie udzielania takich właśnie kredytów naciska na banki Komisja Nadzoru Finansowego.
Jedynym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest zadłużenie się w złotówkach, ale miesięczne raty są w tym wypadku znacznie wyższe. A to znów ogranicza możliwość finansowe wielu kredytobiorców.
Gdybym był bogaty?
Jeśli na skutek obecnej sytuacji ceny mieszkań zaczną spadać, to w pierwszej kolejności skorzystają na tym klienci najbardziej zamożni, którzy i tak nie mają problemów ze zdobyciem gotówki. Już teraz dysponują oni znacznie większymi możliwościami, pozwalającymi znacząco ograniczyć koszty inwestycji w nieruchomości.
W październiku spółka Wings Properties - inwestor kompleksu wielofunkcyjnego OVO - rozpoczęła we Wrocławiu sprzedaż tzw. apartamentów usługowych. Za luksusowe lokale, sąsiadujące w przyszłości z pięciogwiazdkowym hotelem sieci Hilton, zapłacić trzeba znacznie więcej ( nawet 6000 euro z m2 ), ale mają one jedną zaletę, której w dzisiejszych czasach nie sposób niedocenić.
- Nie są to typowe mieszkania, ale lokale wielofunkcyjne, dlatego przy ich sprzedaży obowiązuje 22% stawka podatku VAT. Można ją jednak w całości odliczyć, np. w przypadku zakupu dokonanego na firmę - mówi Małgorzata Nowosielska ze spółki Wings Properties – W obecnej sytuacji, nasza propozycja okazała się strzałem w dziesiątkę. W ciągu pierwszego miesiąca sprzedaży, klienci zarezerwowali już kilkadziesiąt ze 190 lokali. Wielu z nich traktuje zakup jako dobrą lokatę kapitału.
To czy apartamenty w OVO zostaną one przeznaczone na cele mieszkalne, czy też na reprezentacyjne miejsce prowadzenia interesów, zależy wyłącznie od kupującego. Z powodzeniem mogą jednak pełnić obie funkcje. Zdaniem inwestora na zainteresowanie tak ściśle sprofilowaną ofertą mogą liczyć jednak tylko te inwestycje, które poza samym apartamentem oferują szereg udogodnień i opcji dodatkowych jak chociażby całodobową ochronę, usługę consierge, możliwość korzystania z wewnętrznego basenu, centrum fitness czy SPA.
Niestety, na taki zakup pozwolić sobie mogą tylko nieliczni. Pozostali muszą niestety liczyć na poprawę sytuacji na rynku kredytowym i dalej czekać na upragnione mieszkanie w bloku. Oby jak najkrócej.
Komentarze