Planowanie przestrzeni wokół domu nierzadko umyka naszej uwadze w gąszczu spraw związanych z samą jego budową. Postawienie fundamentów powinno iść jednak w parze wraz z rozplanowywaniem poszczególnych elementów mających znaleźć się na naszej posesji, gdyż to właśnie od pozornie nieistotnych detali zależeć będzie zarówno prezentacja nowopowstałej posiadłości jak i funkcjonalność naszego podwórka.

Po pierwsze: ogradzamy

Nim jednak przystąpimy do rozrysowywania architektonicznych planów, koniecznie trzeba zapoznać się z obowiązującymi przepisami. Te, jak dobrze wiemy, lubią się często zmieniać. Może się bowiem okazać, że płot, który postanowiliśmy postawić już po zakończeniu prac wykończeniowych powstać musi jeszcze przed wjechaniem ciężkiego sprzętu na plac budowy. W tym celu lepiej więc skonstruować prowizoryczne ogrodzenie. Trwałe elementy, takie jak np. bloczki ogrodzeniowe mogłyby ulec zniszczeniu w przypadku konieczności posłużenia się większymi maszynami. Co więcej, na tym etapie koniecznie należy także ogrodzić, a tym samym zabezpieczyć wszystkie drzewa, które chcemy zostawić na naszej posesji oraz wygospodarować bezpieczne miejsce dla śmieci budowlanych mogących negatywnie wpłynąć na jakość gleby.

Po drugie: przygotowujemy nawierzchnię

Usuwanie na bieżąco śmieci jest również niezbędne do tego, by móc na późniejszym etapie budowy przygotować nawierzchnię i zaaranżować ją wedle własnego pomysłu. Należy jednak zabrać się za to już po wykończeniu elewacji domu. Będziemy mieć wówczas pewność, że harmonizuje ona kolorystycznie i fakturowo z wybranymi przez nas elementami nawierzchni, do której należy kostka brukowa czy roślinność. Po zakończeniu prac wykończeniowych powinniśmy już również mieć ukształtowaną wizję funkcjonalności ogrodu, a więc musimy wiedzieć, która cześć będzie nam służyć do rekreacji, a która pozostanie ścieżką komunikacyjną. W celu przygotowania nawierzchni należy posłużyć się szpadlem lub glebogryzarką, która rozprawi się z kłączami chwastów. Dla bezpieczeństwa własnego i środowiska zrezygnujmy z sięgania po opryski. Nim położymy kostkę, rozplanujmy także oświetlenie ogrodowe, zważając na to, że instalacje do 230V mogą obsługiwać wyłącznie specjaliści. Sami zaś możemy przygotować tę do 24V.

Po trzecie: detal

Wybór altan, pergoli, ozdób i roślin to dla wielu najprzyjemniejsza część planowania ogrodu. Aby jednak służył on nam przez lata, warto zlecić jego projekt specjalistom, np. z Polbruk. W przeciwnym razie musimy zgłębić niemałą porcję wiedzy, m.in. na temat odczynu podłoża. Jeśli gleba nie jest dostatecznie kwaśna nie możemy zdecydować się na wrzosy, borówki czy pierisy. Projektowanie ogrodu i nasadzeń warto rozplanować zimą – prace na budowie wówczas ustają, a my mamy czas na dokładne przemyślenie jego aranżacji. Warto także zachować glebę będącą pozostałością po przygotowaniu gruntu pod fundamenty domu. Ta bywa bardzo żyzna, stąd też będzie nieoceniona w przypadku wykorzystania jej pod kwiatowe rabaty.