budowa

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.




Artykuł Dodaj artykuł

Kompetencje biznesowe w firmie budowlanej

W branży budowlanej, jak w każdej innej, aby powiększać zysk firmy, należy ją nieustannie rozwijać, dopasowując do zmian rynkowych – wychodzić naprzeciw oczekiwaniom klienta, inwestować w nowe maszyny, technologie.

W branży budowlanej, jak w każdej innej, aby powiększać zysk firmy, należy ją nieustannie rozwijać, dopasowując do zmian rynkowych – wychodzić naprzeciw oczekiwaniom klienta, inwestować w nowe maszyny, technologie. Każde przedsiębiorstwo to jednak przede wszystkim ludzie. A o ile w polskich firmach coraz bardziej dba się o rozwój zasobów materialnych, z zasobami ludzkimi bywa różnie.

Z badania „Bilans Kapitału Ludzkiego” zrealizowanego w 2011 roku przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) we współpracy z Uniwersytetem Jagiellońskim wynika, że aż 45% pracodawców w roku, w którym przeprowadzono badanie, nie podjęło żadnych działań z zakresu doskonalenia zawodowego pracowników. Powody? Ponad 75% spośród tych pracodawców jest zadowolonych z obecnego poziomu kwalifikacji swoich pracowników, a 41% uważa, że koszt szkoleń jest zbyt wysoki.

Jednak do tego, że szkolenia w branży budowlanej to w pewnym sensie konieczność, nie trzeba nikogo przekonywać. Szkolenia BHP, obowiązkowe zdobywanie uprawnień, ciągle zmieniające się procedury, nowe rozwiązania – obszarów, w których szkolą się pracownicy firmy budowlanej jest mnóstwo. Co jeszcze można więc zrobić, żeby firma funkcjonowała sprawniej? Przyjrzeć się poziomowi kompetencji biznesowych kierowników budowy, brygadzistów, specjalistów czy pracowników administracyjnych.

Kompetencje biznesowe, czyli co?

Kompetencje biznesowe nie są zarezerwowane dla biznesmenów. Co więcej, nie są to umiejętności związane wyłącznie z zarządzaniem. Kompetencje biznesowe to tak naprawdę to wszystko, co przydaje się w kierowaniu pracą swoją czy firmy, niezależnie od poziomu stanowiska. Pracą innych ludzi kieruje przecież nie tylko prezes, ale też kierownik budowy, brygadzista czy szeregowy pracownik będący np. nieformalnym liderem. Kompetencje biznesowe to także umiejętność skutecznej sprzedaży mieszkań w nowej inwestycji, negocjacji warunków z dostawcą masy bitumicznej, zatrudniania właściwych pracowników na budowę czy promocji oferty na targach branżowych. Do umiejętności biznesowych można w końcu zaliczyć te wszystkie kompetencje osobiste, które przekładają się na lepsze funkcjonowanie pracownika w strukturze firmy, jak właściwe zarządzanie czasem, umiejętności komunikacyjne, kreatywność czy radzenie sobie ze stresem. Umiejętności biznesowe najłatwiej jest nabyć w praktyce. Wiedzą o tym zwłaszcza ci, którzy zatrudniają w swoich firmach młodych absolwentów. Inżynier po najlepszej nawet politechnice nie będzie dobrym specjalistą, dopóki nie nabierze doświadczenia i nie nauczy się funkcjonowania w środowisku biznesowym. Rozwój pracowników w tych obszarach to proces długotrwały, ale nie warto zostawiać go przypadkowi. Co w takim razie warto zrobić? Zainwestować w szkolenia.

Z badań PARP wynika, że pracodawcy z branży budowlanej na szkolenia pracowników wydają stosunkowo niewiele, bo 155,7 zł na jednego pracownika rocznie (w 2010 roku), podczas gdy w branży przetwórstwa przemysłowego ponad 2 razy więcej. Czy inwestycja w szkolenia, zwłaszcza w szkolenia z umiejętności biznesowych, ma szansę się zwrócić?

Jakie szkolenia dla mojej firmy?

Jednym z głównych problemów firm z branży budowlanej, obok dużej konkurencji czy wzrostu cen surowców, jest zbyt duża rotacja pracowników. Zatrudniani są nieodpowiedni ludzie, a ci najlepsi po jakimś czasie odchodzą lub zakładają własne firmy. Jednym ze sposobów przeciwdziałania rotacji oprócz odpowiedniego wynagrodzenia i standardów pracy, mogą być szkolenia. Choćby z rekrutacji, zarządzania zespołem, motywowania czy komunikacji. Czyli umiejętności biznesowych.

Kluczem do zbudowania trwałego zespołu jest rekrutacja. Odpowiedzialność za ten proces nie spoczywa wyłącznie na dziale HR. Powinna być w niego zaangażowana cała firma, szczególnie managerowie wyższego szczebla i bezpośredni przełożeni przyszłych pracowników, jak np. kierownicy budowy. O ile działy HR mają kompetencje potrzebne do przeprowadzenia rekrutacji, inni pracownicy już niekoniecznie. A to przecież bezpośredni przełożony powinien najlepiej wiedzieć, jaki pracownik jest potrzebny na wolne stanowisko i jak szukać właściwych cech u kandydatów.

Kolejną przyczyną zwolnień, również tych z inicjatywy pracodawcy, jest złe zarządzanie zespołem, a co za tym idzie, nierównomierne rozłożenie obowiązków, ich niewłaściwe wykonywanie czy przekraczanie terminów. Menedżerskie umiejętności komunikacyjne, czyli takie jak delegowanie obowiązków, motywowanie, rozwiązywanie konfliktów, mają wpływ na lepszą atmosferę wśród pracowników. Co ważne, warto, żeby tymi umiejętnościami mogli pochwalić się nie tylko przełożeni, ale też podwładni.

Wreszcie – szkolenia dla pracowników są benefitem samym w sobie, takim jak karty sportowe czy bony na święta – dają możliwość rozwoju w wielu dziedzinach, niekoniecznie bezpośrednio związanych z pracą, a to pracownicy bardzo doceniają. Z raportu firmy Sedlak&Sedlak „Świadczenia dodatkowe w oczach pracowników” (2013) wynika, że kursy i szkolenia należą do najbardziej pożądanych benefitów (zaraz po dodatkowej opiece medycznej i zajęciach sportowych).

A może online?

Szkolenia bywają drogie, ale są potrzebne. Jak pogodzić konieczność podnoszenia kompetencji z dbałością o finanse przedsiębiorstwa? W ostatnich latach coraz większą popularnością cieszą się szkolenia online. Z analizy przeprowadzonej przez InQuest, jedną z czołowych firm w branży edukacji online w Polsce, wynika, że w przypadku chęci przeszkolenia 300 pracowników koszt szkolenia
e-learningowego jest 3,5 raza niższy od kosztu szkolenia stacjonarnego. W przypadku szkoleń dla 1500 pracowników różnice te są jeszcze większe – e-learning jest 11 razy tańszy niż szkolenie w sali. Skąd te różnice?

– W przypadku e-learningu odpadają koszty dojazdu, zakwaterowania, kilkukrotnego zatrudniania trenera. Kto wyobraża sobie przeszkolenie kilkuset pracowników na raz, podczas jednej sesji? Jeśli chcemy jeszcze bardziej ograniczyć koszty, zamiast decydować się na szkolenie dedykowane można skorzystać z gotowych rozwiązań. Na platformach takich jak Lynda.com, czy inAkademia.pl dostępnych jest wiele szkoleń z różnych dziedzin, jak sprzedaż, zarządzanie, skuteczna rekrutacja, a płatność za usługę odbywa się na zasadach abonamentu. Mając dostęp do pełnej puli, można wybrać to, co dla danego pracownika jest naprawdę interesujące – mówi Marek Guzowski, trener i konsultant w firmie InQuest.

Dużym plusem szkoleń online jest też elastyczność. Pracownicy mogą szkolić się w dowolnym miejscu i czasie – wszędzie tam gdzie mają dostęp do internetu. Nowoczesne platformy e-learningowe umożliwiają korzystanie z nich np. poprzez tablety lub smartfony, szkolić więc mogą się nawet ci pracownicy, którzy na co dzień w pracy nie korzystają z komputera. W branży budowlanej elastyczność jest szczególnie ważna. Sezonowość pracy na budowach, która dotyczy przecież nie tylko pracowników fizycznych, ale wszystkich zarządzających inwestycją, nie sprzyja szkoleniom stacjonarnym. Firma często nie może pozwolić sobie na odsunięcie od pracy dużej liczby pracowników jednocześnie, choćby celem miało być najlepsze nawet szkolenie.  Szkolenie online, które nie angażuje aż tak dużej ilości czasu, i które można przechodzić fragmentami, poświęcając na nie np. pół godziny dziennie, może okazać się najlepszym rozwiązaniem.

Oczywiście szkolenia online nie zastąpią w pełni tych stacjonarnych. Wciąż są obszary, w których najlepiej sprawdza się trening, praca warsztatowa, a takiej nie da się przeprowadzić zdalnie. Jednak tam gdzie jest to możliwe, warto optymalizować koszty i decydować się na rozwiązania z jak najlepszym stosunkiem jakości do ceny.